A czemu, czemu, czemu mi nie mówisz Czasem starczyłyby słowa zaledwie dwa A kiedy, kiedy, kiedy mi nie brudzi Rąk, które dobrze tak robota zna (x2)
A kiedy ja widzę tylko cień Nikogo nie ma obok mnie Na pewno, mówię na pewno A może Ty wcale nie chcesz źle Ale nie wiesz jak to jest Na pewno, mówię na pewno
Tak się nie kończy nawet sen Chcę dalej pobierać tlen Na pewno, mówię na pewno
Tak wiele mam marzeń Dzięki nim, dzięki nim, dzięki nim Przetrwałem wojaże I nie zatrzyma mnie już tutaj nic Tak wiele zdarzeń One mi, one mi, one mi, one mi Pomogły odnaleźć drogę, której nie obiera nikt
Po swoje dalej Nie muszę, nie muszę, nie muszę śnic Zgadywać zaklęć, w mojej głowie jest cudowny film
Znam już na pamięć Tysiące, tysiące, tysiące mil Bo jęzorem kłapie A do rozumu nie przemówi nikt Milczę specjalnie Do powiedzenia tu nie mam już nic Bo myślą banalnie Ja wolę po swojemu tutaj żyć
Po drugiej stronie wkurwienia Po drugiej stronie zwątpienia Jest mój dom, mój dom Po drugiej stronie ciężkiej roboty Po drugiej stronie, gdzie wysokie płoty Jest mój dom, mój dom
Nie ma tu wielu, którzy tu pójdą Dlatego z reguły jest tak pusto, pusto, ej Na pewno
Kiedy ja widzę tylko cień Nikogo nie ma obok mnie Na pewno, mówię na pewno A może Ty wcale nie chcesz źle Ale nie wiesz jak to jest Na pewno, na pewno, mówię na pewnoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.