Kłopotów sto i nie wiesz, czy dasz radę Wychodzisz z chaty jakbyś miał iść na rozprawę Puste uśmiechy mijasz tylko - zrozumienia brak Już nie pamiętasz jak smakuje miłość, kochana Depresja pozbawiła wszystkich barw Masz coś tutaj, żeby nigdy, nigdy nie być sam
Balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę
Zawsze jak w zbroi, byłeś swego losu panem Wstydziłbyś słuchać się melodii z fortepianem Mówiłeś co chcą słyszeć, zagubiłeś własne "ja" Już zapomniałeś jak smakuje wolność, kochana Czas ruszyć w drogę, złamać własny strach Na niej będzie łatwiej jak nie będziesz nigdy sam
Balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę
Może trzeba zajrzeć w głąb No kto tam siedzi, kto? Jesteś tu na chwilę i tak obrócisz się w proch Ale to jeszcze niе gest Modlisz się, żeby zabrał Cię sen Tе same głosy w ponury dzień Gdzie to szczęście i miłość, no gdzie? Robię Ci zdjęcie Uśmiechaj się częściej
Balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladę
Balladę Tę cholerną balladę, balladę Tę cholerną balladę, balladęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.