Jest noc, ocean ogromny Jest dom uśpiony, spokojny Jest szept jak oddech gorący I jest niepokój palący
Jest cień na ścianie znajomy I dźwięk jak cień zagubiony Jest ślad nadziei w grze cienia A nas dlaczego już nie ma
Bo kiedy odchodzisz Troszeczkę umieram I myśli gdzieś gubię I słowom wybieram niedobry szlak
Dwa słowa poprzez ciszę Dwa słowa poprzez noc Jak most na niebie wiszą Jak drogowskazy poprzez mrok
Jest noc, ocean ogromny Jest dom uśpiony, spokojny Jest głos co zasnąć nie zechce I ostrzem znaczy mi serce
I krążą znaki po niebie I plączą drogi do ciebie Bo niosą szepty nieznane I niepokoje, i zamęt
Bo kiedy odchodzisz Troszeczkę umieram I myśli gdzieś gubię I słowom wybieram niedobry szlak
Dwa słowa poprzez ciszę Dwa słowa poprzez noc Jak most na niebie wiszą Jak drogowskazy poprzez mrok
Dwa słowa poprzez ciszę Dwa słowa poprzez noc Jak most na niebie wiszą Jak drogowskazy poprzez mrokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.