Miałem kiedyś sen, a w nim świat był idealny, Tam nie było przestępstw, gwałtów, każdy człowiek kulturalny. Chciałbym żyć kiedyś w takim miejscu, gdzie nie ma narkotyków, Gdzie nie ma alkoholu, nie ma bólu i krzyku. Tam gdzie każdy człowiek mówi do siebie jak do bliźniego, Każdy człowiek traktuje cię, jak swego brata własnego. Lecz ja wiem, że taki świat nigdy nie powstanie, Tutaj nie liczy się choćby największe staranie. Zamykam oczy, z nadzieją że zobaczę miłość, Otwieram je i widzę szarą rzeczywistość. Życie jest trudne, a świat jest okrutny, wiesz przecież o tym, Każdy, choćby najmniejszy błąd może się skończyć jak Ikarowe loty. Kiedy spadniesz do wody, ubogi i nagi, Żaden człowiek nie zwróci na ciebie uwagi. Wszyscy zajęci są sobą i bez przerwy się gdzieś spieszą, Każda sekunda się liczy, czas to przecież pieniądz. Dlatego piszę ten tekst, aby coś wam tym przekazać, Otóż cały świat „przepiękny” chciałbym tymi słowami pokazać. Mam dopiero 13 lat, nie jestem poetą, Ale mogę być, jeśli dalej popłynę tą rzeką. Potrzebne do tego jest tak niewiele rzeczy, Szczęście, talent, praca, nikt mi chyba nie zaprzeczy.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |