Bo Ty i ja to jedno A jedno przetrwa nawet Gdy przed oczami ciemność Serce to sedno Dziś wiem, to na pewno Ono bije dla ciebie Miłość to tętno I nawet jeśli puls w żyłach ustanie To będę przy Tobie dalej Niekoniecznie ciałem Daj mi wskazówkę Ten jeden uśmiech Zanim odejdę, zanim usnę A słowa puste na wiatr wypuszczę Niech lecą daleko Niech nie wrócą już, nie Gdy po policzku spływa Ci łza Ja płaczę wraz z Tobą Choć na twarzy brak mi ich Tak samo jak powietrza w płucach Gdy pustka w pokoju Tak bardzo mi dokucza Nie widzę światła, świata poświata wzmaga się I nie wiem, czy to sen Czy jawa, czy wstał już nowy dzień Wiem jedno, jestem pewien Tego, co głębiej A głębiej jest tylko serce (jest tylko serce)
Ten trudny czas sprawdził nas Na wylot przejrzał I do dziś utwierdza W tym, że wybór był słuszny Że tylko sercu posłusznym być warto Bo inaczej zabrano by mi jedyną wartość Jedyną, dziękuję, że ją odkryłaś Że byłaś kiedyś, siła mnie opuściła Ślepi mówią, ze to uczucie jest ślepe i To w tym najlepsze, Pamiętasz czas, gdy cierpien ogrom nas Dotknął, skreśleni na starcie Jak fikcyjni kochankowie Prawie umarłem z miłości Było we mnie tyle złości Chciałem skończyć ten pościg Chciałem być szczęśliwy po prostu Zbliżyłem się do mostu Stojąc na krawędzi Czułem zapach śmierci Ucisk pętli Nade mną błękit Mrok ostatniej iskry nadziei Poczułem ciepło czyjejś ręki Chwyciłaś mnie, gdy spadałem w dół Tamte serce upadło Rozbiłaś je na pół Dziś jestem inny (jestem inny).Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.