Raz, dwa, trzy, cztery Siema, skumaj me ambicje Nic mnie nie zatrzyma bo nazywam się KID wiesz Ej, to jest jak pierwszy gwizdek Piłka w grze, jestem nowym zawodnikiem Wchodzę na trawę nie po to, by zawieść Nie po to, by nanieść wstydu na murawę Ale podnoszę poziom tej gry Poprzeczka wędruje wysoko wierz mi Nie jestem jednym z tych z obrazka Żaden rasta, Masta Blasta, czy pederasta Teraz to modne, zwłaszcza Że każda laska szuka tego w nas, a Ja mam swój własny świat, własny styl Nie musze być jak łak, być jak ty Wiem ile jest tu wart, znam swe sny Nie ważne ile lat masz teraz krzycz Wchodzę na bit ze mną całe miasto Katowice nigdy nie zasną Światła gasną, ale dalej jest jasno Pozwólmy drogę oświetlić dziś gwiazdom Spójrz w niebo, ten ostatni raz Gdzie czas płynie wolniej, bo nie ma nas Klaszcz, i trzymaj kciuki, bo ja Prędzej czy później dotknę tych gwiazd
Ref. Zawsze marzyłem o tej chwili, która może tu trwać Jeśli mam ogień w sobie proszę pozwól sobie go dać Jest jedna droga, którą kocham iść i nie będę stał W miejscu by moją rolę ktoś inny na scenie tu grał Łapie wiatr w żagle i obiecuje polecę tam Gdzie wzrok nie sięga wysoko do gwiazd
Każdy z nas chciałby czasem by mu wyrosły skrzydła Wznieść się ponad horyzont, zobaczyć wszystko z bliska Nie czuć zapachu spalin i zapomnieć o zyskach i stratach Móc się oddalić, nauczyć się latać Zostawić atmosferę za plecami Widzieć w oddali tych wszystkich ludzi Którym sens nagrobek już postawił To śmieszne, to jakbyś miał monetę z dwoma orłami Liczył na reszkę i mówił o zwycięstwie Spójrz w moje oczy ile widzisz w nich prawdy A ile kłamstwa, ile pogardy A ile chamstwa i czy to żarty jakieś Bo nie mam sampli, bo gram tu ciągle sam I nie chce być jak każdy kto gra dla satysfakcji Ej, mówię po raz kolejny: zostaw Mi wenę, czas i chęci poznasz Kto jest tutaj najlepszy, chłosta Poleci choć bez pejczy, to stan Gdzieś pomiędzy euforią, a smutkiem Gdy czujesz, że życie jest tak bardzo krótkie A żyć trzeba przecież, nie byle jak Prędzej czy później dotknę tych gwiazd
Ref. Zawsze marzyłem o tej chwili, która może tu trwać Jeśli mam ogień w sobie proszę pozwól sobie go dać Jest jedna droga, którą kocham iść i nie będę stał W miejscu by moją rolę ktoś inny na scenie tu grał Łapie wiatr w żagle i obiecuje polecę tam Gdzie wzrok nie sięga wysoko do gwiazdTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.