Daj mi jeden moment, jedną chwilę, jeden dzień Abym sprawdził, czy naprawdę nienawidzę Cię Czy może znowu wpadłem w Twoją pułapkę I dam się wykorzystać Tobie femme fatale jak zawsze (x2)
Nie chcę grać koncertów odkąd nie ma Cię pod sceną Miałem wielkie plany - dzisiaj robię tylko pieniądz Jadę w trasę, aby zagrać to jak Gienek Loska Zanim skończę, niech ten jeden raz usłyszy Polska
O emocjach, które rozsypały życie mi O tym jak za Tobą tęsknię, piękna Mała Mi To jest chore, w moich snach jesteś tylko Ty I się wkurzam, bo się budzę mając w oczach łzy
Pamiętam jak tutaj śmiał się ze mnie każdy Dziś mi życzą, żebym stał gdzie stoją gwiazdy A ja tak obojętny przez antydepresanty Niczym Kuban mam na bani chore jazdy Piszę do Ciebie wiadomość, ale wiem, że jej nie wyślę Byłem ostatnio w Rzymie, Barcelonie, dzisiaj w Rydze I to wszystko nic nie warte, bo brakuje ciągle puzzla Po co mnie całowałaś mając truciznę na ustach, żmijo
Nienawidzę nienawiści, a się karmi nią przez Ciebie, bo tak mocno Tobą gardzę Odkąd zdjęłaś z twarzy maskę czuję obrzydzenie jak do Rosji Ej, chyba mam syndrom sztokholmski Byliśmy dzieciakami wsłuchanymi w "Orchidee" Wtedy Twoje obietnice były szczere Jeszcze nie miałaś trzech opcji jak Fagata Dziś bym Cię nie znał, gdyby czas mógł zawracać
Daj mi jeden moment, jedną chwilę, jeden dzień Abym sprawdził, czy naprawdę nienawidzę Cię Czy może znowu wpadłem w Twoją pułapkę I dam się wykorzystać Tobie femme fatale jak zawsze (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.