Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, wybierz ścieżki, ścieżki Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, ty się zepnij, zepnij
Wszedłem w tę grę, miałem talent i chęci Chociaż wtedy to najchętniej grane ćwiary i sety Na spotkaniu prosto porobiony brałem pół pensji Kończyłem dzień z Sokołem, byłem pusty w następnym Odbiórka taksą, a ok., Bosak Gadka z Anką, mam małpkę w spodniach Kontrakt – nie łapię Ciuchy – nie łapię Trzęsie mnie strasznie, weź się już kończta W tym samym czasie na rejo nie pod blokiem Gdy się męczyłem z lękami ty pewnie znów piłeś konkret Ja zasuwałem pociągiem, tak ledwo, że żywy strasznie Żeby polecieć te zwroty, odwiedzić znów Otrabarwę To co robiłeś koleżko, powiedz, gdzie byłeś ty Wyłożone na wszystko, ja szlifowałem styl Teraz lament, takie strasznie masz przejebane Nawijasz naście lat a wiesz ze nic się nie stanie Mam to głęboko w kutasie I zero żalu Słabi zazdroszczą, pedale się zepnij i zarób Nie oceniamy kto lepszy, tu trzeba skończyć zamulać Naprawdę życzę wam dobrze, póki co – dupa!
Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, wybierz ścieżki, ścieżki Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, ty się zepnij, zepnij
Miałem się słabo, teraz mam się ciut lepiej Po mojemu to istnieje sprawiedliwość na świecie Trochę farta, uparta bańka, dobrze jest Głoduje wciąż Afryka, ale ja już nie Nie ma lekko, jak robisz coś to wiesz koleżko Weź, to lecz to, weź się nie pierd* w tańcu Majstruj, na przyszłość myśl Lata wódy to cię uczy że choć przykro, żyj! Oni piszą, raperzy piszą, prawie nie żyją Styl no bez skille - gdzie jest wasza treść? Każdy słowo, znaczę na nowo w drodze po milion Gdzie wjadę prosto, a mnie słychać chcesz
Trzeba było robić rzeczy które trzeba Trzeba było na spokojnie sobie grać Nie pierd* że się na to czasu nie ma Żeby być raperem trzeba robić… rap! Trzeba było robić rzeczy które trzeba Trzeba było na spokojnie sobie grać Nie pierd* że się na to czasu nie ma Żeby być raperem trzeba robić… rap! Tylko rap!
A gdy widzisz ze gram koncert jesteś zły Mało siebie oddawałeś a chcesz wszystko Widzisz, ze ja mam to kurw* chcesz i ty Ale nie tak działa życie, ani hip hop, dziwko!
Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, wybierz ścieżki, ścieżki Kiedy widzisz ze gram koncert nie bądź zły! Kiedy widzisz że mam dobrze nie bądź zły! Jak ja mogę no to możesz też i ty! Ja wybrałem swoją drogę, ty się zepnij, zepnijTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.