Mój kochanek to bandyta, pijak, gracz Ani śmiech, ani płacz Ani wdzięk moich lic Nie obchodzi go nic Lecz gdy całuje, piękny jest jak bóg Pręży piersi jak łuk Wiosną da bukiet róż Latem rzuci mnie już
Ach, nie odchodź ode mnie Nie daj tęsknić nadaremnie Licząc w sercu tajemnie Męki i rozłąki dni Wrócisz znów, ukochany Zanim się zabliźnią rany Jesteś na mnie skazany Serce składam ci
[2x:] Będziesz się głośno śmiał Będziesz komedię grał I będziesz tęsknił Jak ja dobrze to znam Więc nie odchodź ode mnie Tak nieludzko i nikczemnie Cóż uczynisz beze mnie Biedny, sam? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |