Mówisz mi, po co krawat w paseczki Stwierdzasz, że kolor też nie najlepszy Że w dżinsach byłoby lepiej mi A ta koszula ma kiepski styl Tak ciągle mówisz mi, tak mówisz mi
Zmień w końcu temat, proszę, zmień temat Już się powtarzasz codziennie niemal Mów coś o sobie, a o mnie mniej Zrób lepiej kawę i temat zmień!
Zostańmy sobą i pozwól mi Mieć jakiś azyl i własny styl Gdybyś mnie mogła lepić jak wosk Po dwóch tygodniach miałabyś dość
Po raz ostatni więc proszę cię: Podaj mi kawę i temat zmień!
Mówisz mi, czemu tak się podpieram Stwierdzasz, że nie znam się na manierach Że mógłbym trochę poprawić gust I nie używać zbyt prostych słów Ja ciągle słucham, lecz ty mówisz znów
Zmień w końcu temat, proszę, zmień temat Już się powtarzasz codziennie niemal Mów coś o sobie, a o mnie mniej Zrób lepiej kawę i temat zmień!
Zostańmy sobą i pozwól mi Mieć jakiś azyl i własny styl Gdybyś mnie mogła lepić jak wosk Po dwóch tygodniach miałabyś dość
Po raz ostatni więc proszę cię: Podaj mi kawę i temat zmień!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.