Nie mówisz tego poważnie Że mamy się dosyć nawzajem Wiesz przecież, że wady ma każdy Ja też mam swoje, kochanie
Nie mówisz tego poważnie Że musisz to przeciąć już teraz A nawet jeśli masz rację Czy warto zaczynać od zera?
Nie musisz liczyć moich wad Bo przecież mam też parę zalet Co zrobisz, jeśli inny pan Nie będzie miał tych zalet wcale?
Nie musisz widzieć to, co złe Lecz oceń moje chęci, proszę Tym bardziej, że nie jest tak źle Żeby nie mogło być gorzej
Nie mówisz tego poważnie Że będziesz beze mnie szczęśliwa Choć dobrze jest czasem pomarzyć Z marzeń nie złoży się życia
Nie mówisz tego poważnie Że właśnie już teraz chcesz odejść I nawet jeśli masz rację Zastanów jeszcze się dobrze
Nie musisz liczyć moich wad Bo przecież mam też parę zalet Co zrobisz, jeśli inny pan Nie będzie miał tych zalet wcale?
[2x:] Nie musisz widzieć to, co złe Lecz oceń moje chęci, proszę Tym bardziej, że nie jest tak źle Żeby nie mogło być gorzejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.