W mojej mansardzie na poddaszu Patrzę na sufit wypłowiały I myślę sobie: czemu właśnie Tam widzę wielki świat wspaniały?
Widzę Riwierę w złotym słońcu Na niej dziewczęta wprost z Moulin Rouge W londyńskim pubie whisky piję W Hyde Parku słucha mnie barwny tłum
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Z wami już cały poznałem świat W mojej mansardzie cisza dokoła A tam daleko gdzieś szał by night
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Barwne miraże daleko stąd Ja jednak wolę szarość w mansardzie Niż kolorowy gdzieś obcy ląd
Moją mansardą niby jachtem Płynę przez marzeń oceany Opływam wyspy, fiordy, rafy Już Atlantydę widzę w dali
Lecz pora wracać z tej wędrówki Spod palmy przenieść się pod gruszę I choć marzenia są ulotne Wciąż niepokoją moją duszę
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Z wami już cały poznałem świat W mojej mansardzie cisza dokoła A tam daleko gdzieś szał by night
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Barwne miraże daleko stąd Ja jednak wolę szarość w mansardzie Niż kolorowy gdzieś obcy ląd
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Z wami już cały poznałem świat W mojej mansardzie cisza dokoła A tam daleko gdzieś szał by night
Ach, te marzenia, ach, te złudzenia Barwne miraże daleko stąd Ja jednak wolę szarość w mansardzie Niż kolorowy gdzieś obcy ląd Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|