Pocisk dom rozwalił Nie masz, matko, domu Pali się, Warszawa, pali Znika w ogniu i w dymie Pali się, Warszawa, pali Znika w ogniu i w dymie
Krwawią nasze serca Pieką nasze rany Jeszcze mi pozostał, matko Ten ostatni już granat Jeszcze mi pozostał, matko Ten ostatni już granat
Nie płacz, matko, nie płacz Nie mnóż mej udręki Nie przeżyłem swej młodości I nie wejdę w wiek męski Nie przeżyłem swej młodości I nie wejdę w wiek męski
Żegnaj, matko, żegnaj Coraz więcej szkopów Padli moi przyjaciele I już pusto jest wokół Padli moi przyjaciele I już pusto jest wokół
Żegnaj, miasto, żegnaj Rośnie łuna krwawa Przyjdą po mnie, przyjdą inni I znów będzie żyć Warszawa (Przyjdą po nim, przyjdą inni) (I znów będzie) żyć Warszawa
(Będzie żyć Warszawa) (Będzie żyć Warszawa)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.