Gdy wieczór otula nas chłodem, Na niebie nie widać już gwiazd. Za wzgórzem jest dom, a w nim ludzi tłum, Pośpieszmy więc szybko już tam.
Chodź, zaśpiewaj raz, chodź, zaśpiewaj dwa. Nie ociągaj się, gdy smak zabawy drzemie w nas. Jeszcze jeden raz, jeszcze może dwa. Nie ociągaj się i szalej, póki trwa ten bal.
W kominku rozpalił się ogień, Wokoło przyjaciół jest krąg. Muzyka gdzieś gra i whisky do dna Pijemy, aż skończy się noc.
Chodź, zaśpiewaj raz, chodź, zaśpiewaj dwa. Nie ociągaj się, gdy smak zabawy drzemie w nas. Jeszcze jeden raz, jeszcze może dwa. Nie ociągaj się i szalej, póki trwa ten bal.
Chodź, zaśpiewaj raz, chodź, zaśpiewaj dwa. Nie ociągaj się, gdy smak zabawy drzemie w nas. Jeszcze jeden raz, jeszcze może dwa. Nie ociągaj się i szalej, póki trwa ten bal. Chodź, zaśpiewaj raz, chodź, zaśpiewaj dwa. Nie ociągaj się, gdy smak zabawy drzemie w nas. Jeszcze jeden raz, jeszcze może dwa. Nie ociągaj się i szalej, póki trwa ten bal. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|