Kto jestem? Szekspir? O, bynajmniej! Sokrates jakiś? Także nie. Prywatny mędrzec, najzwyczajniej, Psycholog, logik itd.
Myśliciel i życiowy praktyk, Trali, trala... Wyciągam wnioski, mając fakty, Trali, trala... Chodzę i patrzę, skromny widz... I więcej wam nie powiem nic...
Lecz pan rozumie mnie... Pan sam rozumie, że... Ha, trudno, mówi się, tak bywa... Gdy coś wydarzy się, To wnet kojarzy się I każdy fakcik coś ukrywa, Trali, trala... Trali, trala...
Przedwczoraj... nie! przepraszam! wczoraj! Piąta dwanaście... Nowy Świat... Kto? Wacek. Z pieskiem! Do doktora! Filunio coś podobno zjadł...
Zjadł, nie zjadł, nie wiem - lecz powiedzmy. Trali, trala... Wypadek, jakiś czas obecny, Trali, trala... I poszli... Wacek i ten szpic... I więcej wam nie powiem nic...
Lecz pan rozumie mnie... Pan sam rozumie, że... Ha, trudno, mówi się, tak bywa... Gdy coś wydarzy się, To wnet kojarzy się I każdy fakcik coś ukrywa, Trali, trala... Trali, trala...
Lub taka scenka - gdzie? a, nie powiem. A zresztą - śmiało! - w PDT! "Proszę" - powiadam - [szept] Dają mi... płacę... i adieu...
A w kwadrans potem... u fryzjera... Trali, trala... Siadam - i ust już nie otwieram... Trali, trala... Wtem fryzjer do mnie: "Golić? Strzyc?" - I więcej wam nie powiem nic...
Lecz pan rozumie mnie... Pan, pan sam rozumie, że... Ha, ha... Ha, trudno, mówi się, tak bywa... Gdy coś wydarzy się, To wnet kojarzy się I każdy fakcik coś ukrywa, Trali, trala... Ojojojojoj... Trali, trala... Ojojojojoj... Hej, hej, hej... U, u... Ajajajaj... Hej, hej...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.