[Kaz Bałagane]: 1. Poruszam się jak cień, złotówa, nazwisko w kit, nie gadam z nim o pogodzie, w sumie to nie gadam nic. Kochałem tą grę po uszy, wjebany w nią tak jak Mitch, tak się narodził B do G, widocznie tak miało być. Limit farta wyznaczył najwyższy pan, nie będę spierał się, to już ostatni strzał, jeden strzał i cześć, byłoby na tyle. Przestań wreszcie tutaj pytać o mnie się murzynie, teraz się dopiero zacznie, demoluję scenę, znasz mnie. W końcu pokonałem kurwo kilometry na tej taśmie, Nostradamus tu na taśmie przypomina dawne czasy a ty rapu Janusz pewnie mi przytakniesz, że to klawy klasyk.
[2sty] 2. Mam parę zaufanych mord, się oddali interesom, rzucili normalną robę i robią dobre pesos. I kasa raz na miesiąc, na miesiąc nie wystarczy, znam to-robiłem w butach jak mój człowiek Al Bundy. Każdy tu kombinuje, każdy też wali w chuja srogo, podpierdalają se rzeczy, też podpierdalają se logo. Przez to każdy problem z wątrobą ma i wali wódę, dobrze wiem, ilu z was też podpierdala mi stylówę-uwierz. Potem drzwi na zasuwę jakby stawiali klocka, zamykają się w sobie jak jebana matrioszka. Taka akcja made in Polska, tu każdy pali Jana nikt nie chce go utopić, strącam łby z shotguna.
Mam plan...shotgun x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.