Uuu, Książulo Nieporządas Ej, brzmi nawet jak Lot nie Ej, chcieliście porandkować coś Taki chuj, taki chuj
Ona ma samych kolegów, nie płaci za zioło nie dorzuca się do śniegu (ej) Ona ma samych ziomali (samych), nie rozumie się z koleżankami On nie ma żadnych kolegów, kręci ekipy tak jak zwijki do śniegu (ej) On nie ma żadnych ziomali (nie ma, nie ma), no bo wszystkich przewalił
Ona ma samych kolegów, telefon ekranem do stołu, ale to szczegół Mówi: ''mamy wspólnych znajomych'' (jakich), ale wymienia samych zjebów Po melanżu znów oddaje ujebane sukienki Zbiera próbki Sephory, narzeka na te zasięgi (ooo) Same skarby, na dnie torebki Mefedron przyklejony do błyszczyka Fendi Znowu nie widać, kto tam siedzi z drugiej strony (co tam) Kiedy jedzenie wrzuca na instastory Kto płaci za wszystkie wycieczki — co to za znajomy? Zbyt dobrze znana gdy wraca w rodzinne strony
Ona ma samych kolegów, nie płaci za zioło nie dorzuca się do śniegu (ej) Ona ma samych ziomali (samych), nie rozumie się z koleżankami On nie ma żadnych kolegów, kręci ekipy tak jak zwijki do śniegu (ej) On nie ma żadnych ziomali (nie ma, nie ma), no bo wszystkich przewalił
Zamurowany w kiblu znów myślisz, że to za potrzebą A tam parę dup przeprasza, że zwlekał z odpowiedzią Mówi o sobie na mieście figura mocna, a na wakacje nie ma jak odłożyć klocka Po balecie ślady zbrodni w badejach od środka To chyba brokat, to chyba podkład Chciałaś do niego, ale mówi, że tam mieszka siostra W tanim hotelu każda nocka Znów przysięga na boga, że hajs odda Głos mu się łamie, kiedy dzwoni stara Nokia Przed chwilą śmiech, teraz znowu szlocha Ty latami po tym nie odzyskasz psychicznego zdrowia
Ona ma samych kolegów, nie płaci za zioło nie dorzuca się do śniegu (ej) Ona ma samych ziomali (samych), nie rozumie się z koleżankami On nie ma żadnych kolegów, kręci ekipy tak jak zwijki do śniegu (ej) On nie ma żadnych ziomali (nie ma, nie ma), no bo wszystkich przewaliłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.