[Zwrotka 1] Jestem na dziupli, kartony paczki, tutaj nie robi się wódki Jestem tak mały, że wstydzę się rozmawiać z ludźmi Nie wiem czym ten pan się trudni Wypełniony tym towarem pomieszczenie tłumi dźwięki betonowej dżungli Tata gada z bułgarem, a może czeczenem Wtedy pierwszy raz poznałem rejon, żelazną bramę Jestem gdzieś, ale nie wiem nic Później z tego było Déjà vu Ale to w sumie już co innego Patrzę na obrót jak przepływa sprawnie pieniądz Na towary, na tytuły, które wkrótce moje życie zmienią To piraty, esencja lat dziewięć zero Tam właśnie narodził się BedogieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.