Chyba nie potrafię jak dawaniej odejść i zapomnieć, A ludzie? Oni przecież nie należą do mnie, Więc nie moge krzyczeć, że mają stąd odejść, A kiedy będe chcieć mieć ich przy sobie. Niektórzy traktują życie przdmiotowo I patrzą sobie w oczy mówiąc, że jest wszystko spoko. Ja tak nie umiem i nie zmienie swoich bliskich, Bo mogę z nimi płakać śmiać się i pić, Ty ... Dziś przytulam mrok i coś jest nie tak I nie wiem czy ide zbyt wolno, czy świat ucieka, Jedni czują epmatię,j a czuje letarg, bezsenność ... Pomimo ciężaru na powiekach. Mentalnie jestem tu, lecz chyba sama, dziś. Co jest dobre, bo nic się nie układa mi. Zwala mnie z nóg, więc będe na kolanach. Jeśli wstanę nawet, kiedy, nawet To spadnie mi pysk !
Piszę to w czterech ścianach, Gdzie brud mnie otacza I mam w sobie tyle zła, Że znów muszę Ci skłamać. Wiem, że coś zostanie po mnie. To tylko brud, który miesza mi w głowie !
Piszę to w czterech ścianach, Gdzie znów brud mnie otacza I mam w sobie tyle zła... To tylko brud, który miesza mi w głowie...
Mówię językiem, którego nigdy nie poznasz, Wola umysłu każe się nie oglądać. Każe iść w przód, ale trzyma mnie serce, A w głowie, obraz siebie z krwią na ręce. Kwestia chwili, spisałam prolog. Te same sny gniją, zamiast rodzić się na nowo. Stoję i czekam, dusze więdnie sama, Z Nimi podnosze się, bez nich upadam. Mam rodziców, którzy mnie szanują, Choć powinnam przeprosić ich, Bo wiem co czują, gdy mówią coś, A ja robię po swojemu. Przez siedemnaście lat dostarczyłam tyle problemów. Nawet nie umiem im podziękować za to, że po mimo tego Potrafili mnie wychować. Toniemy w syfie, tu gdzie pot na skroniach. Po mimo złych doznań, każdy potrafi kochać.
Piszę to w czterech ścianach, Gdzie brud mnie otacza I mam w sobie tyle zła, Że znów muszę Ci skłamać. Wiem, że coś zostanie po mnie. To tylko brud, który miesza mi w głowie !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.