Autentyczne wersy, wiesz, nowe pokolenie, nowe cele i autentyczne brzmienie. Mam własny styl, własny pogląd na świat, może brudne serce i wiele wad, ale nie udaję tutaj kogoś, kim nie jestem. Zawsze byłam sobą i zawsze będę. Mam kaptur na głowie i szerokie spodnie, nieczyste sumienie, wiele błędów na koncie. Nie będę przepraszać za to, że nie zmieniam się jak oni. Oni uciekają, ale fałsz ich goni, stają się anonimowi, podpisani „X”. Chwila! Łatwo ich sprawdzić, wystarczy znać IP. Ale nie ma po co. I tak nikt się nie przyzna. Mocni w słowach, a na żywo – znikająca iskra. Życie nauczyło mnie jednego – lepiej milczeć niż wypowiadać słowa, które nie są autentyczne.
Nie szukam zrozumienia. Mów o mnie, co chcesz. To prawdziwe style mają wiele ukrytych cech. Oni czują lęk, kiedy rzucamy wersami. Żyjemy autentycznie, a nie stereotypami.
Odpycha cię jak patrzysz na mnie wzrokiem na życie. Twoim problemem jest tylko to, że bierzesz kokę, wciągasz kreskę, odlatujesz od rzeczywistości i co jeszcze? Takie podejście skreślę, bo ty wiesz, że szukam wartości w innych kierunkach. Nie spinaj się, człowieku. Te wersy będą epopeją narodową wszystkich wieków. I będziesz mógł tylko spuścić głowę w sedesie, bo to będzie na płytach, plakatach, nas odniesie. Niesie z kolejnym dniem to, co przez wersy kreślę, przez wersy tęsknię. Jestem sobą w sobie. Bez procedur w tym tętnie. Pokazuję autentyczność w tekście, więc uwierz, że to, co na sobie noszę odzwierciedla całe moje wnętrze. I nie zmienisz tego przez środkowy palec w moją stronę, bo zawsze będę sobą w sobie...
Nie szukam zrozumienia. Mów o mnie, co chcesz. To prawdziwe style mają wiele ukrytych cech. Oni czują lęk, kiedy rzucamy wersami. Żyjemy autentycznie, a nie stereotypami.
Czujesz to, gnoju? To prawdziwy rap wasz. [?] ja tak gram cały czas. Ty weź się luzuj, bo to stuff jak koka. Cenny, wierz mi, gra w oknach na blokach. Masz swój styl to okaż, a no inne dookoła, jeśli ktoś prawdziwy w słowach ma w sobie wartość jak dolar. Sprawdzaj też, w tych słowach możesz ją stestować. Nie ma tu żartów, wałków jak wuchta lajków na forach. Zobacz, zakładam czapkę z daszkiem, ciuchy z trzy XL znaczkiem, buty z 45 size’em. Staję przed majkiem [?] na wersy patrzę, bit pizga w czaszkę, autentyk obraz, masz mnie. Zastrzel, pobij, potnij, zbluzgaj, jeśli prawda cię boli, czujesz smak gówna w ustach. Już czas! Spójrz w lustro i pomyśl czy to prawdziwa twarz, czy ją chowasz, bo się boisz?
Nie szukam zrozumienia. Mów o mnie, co chcesz. To prawdziwe style mają wiele ukrytych cech. Oni czują lęk, kiedy rzucamy wersami. Żyjemy autentycznie, a nie stereotypami.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.