[Gizmowy] Zerwane żagle życia,krwią,popbrudzone jak serca, Mimo wszystko wciąż,jesteśmy tutaj,odwiedzamy te miejsca, I chodźbyś prosił,błagał,przed nami klękał, Toż ten rozrzucił,wspomnienia nasze w kilometrach.
[Kawa] Wiesz,straciłem wiatr,ponoć zerwane mam żagle, Od czasu gdy zmiany zabrały plany,jestem na dnie, I zostanę tu dalej,nim odbudują swą wiarę, Która daje mi tą siłę,obiecuje powrót w Fratres. Za serca głosem,podążałem często błędnie, Nie chcę pamiętać akcji,gdzie,raniłem jej serce, Będąc po drugiej stronie,usłyszałem słowo wracaj, I napraw to co ważne,czeka cię,bardzo ciężka praca. Porwane żagle,znicze na przeszłe przyjaźnie, Nekrologi dla wrogów,to prezenty jak na gwiazdkę, Za mną doświadczeń masę,WueNeS z Małasem, Co wyryte mam w sercu,pozostaje niezniszczalnę. Bez torów wstecz,było by tu nie realnie, Dziś cieszy mnie fakt,wiedz,że z bliskimi wygram zawsze, Nie zapominam kim,i dla kogo jestem,ważne, By odbudować napęd,na horyzoncie zmartwień.
[Gizmowy] Zerwane żagle życia,krwią,popbrudzone jak serca, Mimo wszystko wciąż,jesteśmy tutaj,odwiedzamy te miejsca, I chodźbyś prosił,błagał,przed nami klękał, To sztorm rozrzucił,wspomnienia nasze w kilometrach.
[Klipo] Wiesz,nie było łatwo mi,pożegnać najbliższych przyjaciół, Nie było lekko gdy nie raz,pikawa pękała na pół, Wiem doskonale,rady nie dałbym bez rapu, Tak się zwierzam niczym bratu,z nowym bitem do tematu. Nie poddałem się światu,ciągle tworzę świat własny, Wreszcie zrozum chłopaku,tylko domagam się prawdy, Coraz więcej dzieciaków,się wychowuje w tym syfie, Gdzie nie ma pewnych układów,porwane żagle wszędzie widzę. Od dwóch lat same zmiany,od dwóch lat same problemy, Co się porobiło,kurestwo tyka nawet sceny, Zostaję w swoim kręgu,połączonym tą muzyką, Połączonym zasadami,których oni nie rozkminią. Pożegnałem parę dup,i pożegnałem paru ziomków, Nawet nie chcę już rozkminiać,kto do kiedy był w porządku, Nawet nie chcę już wspominać,i rozliczać was za błędy, Rozliczy was życie,i tego kurwa jestem pewny.
[Gizmowy] Zerwane żagle życia,krwią,pobrudzone jak serca, Mimo wszystko wciąż,jesteśmy tutaj,odwiedzamy te miejsca, I chodźbyś prosił,błagał,przed nami klękał, To sztorm rozrzucił,wspomnienia nasze w kilometrach.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.