Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

K / Kato / Lucidologia


Siedzę po nocach i szukam tu sensu,
Ociera się o mnie jak kot
Znajduję bezsilność i paraliż senny nie zostawia mnie nawet na krok
Próbuję się zbudzić, gdy widzę te duchy
Niektóre przychodzą co noc
Próbuję się zmusić i wykonać ruchy,
A czuję już tylko swój pot
Z czasem nie ufa się zmysłom
Nie wiem, gdzie leży granica poznania,
Bo rzeczy, co były daleko, są blisko
Tłumaczę to sobie tygodniem bez spania
Wydaje mi się, że widziałem wszystko,
A umysł spierdolił mi wszystko, co widzę
Nie wydaję dźwięków, gdy próbuję krzyknąć

Czerwiec i ciemno na dworze
Siedziałem w mieszkaniu i czytałem książkę,
A dochodzi do mnie pukanie za oknem
Pukanie za oknem - kurwa, mieszkamy na trzecim piętrze
Nie umiem zrozumieć, co wokół się dzieje,
Gdy umysł przekracza kolejną barierę
I czemu akurat to ja się z tym mierzę
Zaczynam ze światem rosyjską ruletkę
Magazynek jest pełny
Znikam, gdy biorę kolejną tabletkę
Zniszczone mam nerwy
Wieczne wrażenie, że ktoś za mną goni
Chciałbym się w końcu spokojnie położyć
Siedzę po nocach i nie liczę godzin,
Bo kiedy już zasnę, to przychodzą oni

[Refren x2]
I spadam na podłogę, jak ostatni płat nasturcji
Nie kocham
A co mnie nie zabije, to mnie wkurwi
Nie szlochaj
Nim zauważysz, że odszedłem - zdążę wrócić
Na szyi, jak trofea, niosąc kły jebanych kundli

Czekanie na ruch, czekanie na krzyk
Który z tych światów jest moim?
Nie będę cię budził, gdy śpisz
Milczę, gdy przy mnie się boisz
W szafce przy łóżku mam krzyż
Złudna nadzieja, że on nas ochroni
Łatwiej się zamyka oczy
(Łatwiej się zamyka oczy)
Odznaki za męstwo odpadły od szarfy
Śpiewałem piosenki o prawdzie bez prawdy
Nie musisz się starać ratować
Od dawna już czuję się martwy
Prosty kąt i rzygam krwią
Do dzisiaj zasypiam przy lampce,
Bo chciałbym już, kurwa, gdy znów mnie dopadnie,
Dobrze zobaczyć, z czym walczę
Sucho mam w ustach i drętwieją palce
Patrzę przed siebie, coś siada na klatce
Wdech - wydech, wdech - wydech,
By zwiększyć szanse
Widzę, jak kładą się dłonie na szybie,
Ja leżę w tym zimnie i spadam
Modlę się w myślach, by przetrwać do rana,
Jedyne, co trochę pomaga
Nie wierzę we wszystko, co czuję i widzę
Jedyne, co pewne, że jesteś tu przy mnie
Przysięgam, że jeśli on jeszcze raz przyjdzie,
To ciało postawił na gzymsie
Jak Jimson - zamienię swój poziom na pion,
Wystarczy krok
Okno i blok, latarnie i noc,
Bo czuję, że życie to (?)

[Refren x2]
I spadam na podłogę, jak ostatni płat nasturcji
Nie kocham
A co mnie nie zabije, to mnie wkurwi
Nie szlochaj
Nim zauważysz, że odszedłem - zdążę wrócić
Na szyi, jak trofea, niosąc kły jebanych kundli

Nie zostanie tu po mnie ślad
Nigdy nic nie znaczyłem
I czuję, że spadam, to studnia bez dna,
Tylko, by móc się obudzić za chwilę
Jedyne, co daję od siebie, to wnętrze - trupizm
I wszyscy czekamy aż balonik jebnie,
Ja czekam, aż nie będę się musiał już budzić
Spadam na podłogę,
Jak ostatni płat nasturcji
A co mnie nie zabije, to mnie wkurwi

[Refren]
I spadam na podłogę, jak ostatni płat nasturcji
Nie kocham
A co mnie nie zabije, to mnie wkurwi
Nie szlochaj
Nim zauważysz, że odszedłem - zdążę wrócić
Na szyi, jak trofea, niosąc kły jebanych kundli
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Kato - Lucidologia
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Kato...
 · Kato - The Joker
 · Kato feat. Jon - Turn The Lights Off
 · Young Kato - Sunshine

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]