Evviva l’arte! evviva l’arte! Człowiek zginąć musi — cóż, kto pieniędzy nie ma, jest pariasem, nędza porywa za gardło i dusi - zginąć, to zginąć jak pies, a tymczasem, choć życie nasze splunięcia niewarte: evviva l’arte! evviva l’arte!
Evviva l’arte! evviva l’arte! Niechaj pasie brzuchy, nędzny tych filistrów naród! My, artyści, którym często na chleb braknie suchy, my, do jesiennych tak podobni liści, i tak wykrzykniem: gdy wszystko nic nie warte, evviva l’arte! evviva l’arte!
Evviva l’arte! evviva l’arte!
Duma naszym bogiem, sława nam słońcem, nam, królom bez ziemi, możemy z głodu skonać gdzieś pod progiem, ale jak orły ze skrzydły złamanemi — więc naprzód! Cóż jest prócz sławy co warte?
W piersiach naszych płoną ognie przez Boga samego włożone: więc patrzym na tłum z głową podniesioną, laurów za złotą nie damy koronę, i chociaż życie nasze nic niewarte, nic, evviva l’arte!
I chociaż życie nasze nic niewarte, nic, evviva l’arte!
[6x:] Życie nasze nic niewarte, nic, evviva l’arte!
Życie nasze nic niewarte, nic…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.