Widziałem w lustrze dziewczynę Siedziała wśród płatków śniegu Niewinna jak i one
Często mijałem ją bez słowa Nie miałem odwagi spojrzeć jej w oczy W te tajemnicze oczy
Kryje się w nich ten magiczny błysk Który dał mi natchnienie (x4) Dał mi natchnienie
Widziałem ją jeszcze kilka razy W tym białym zwierciadle Ukradkiem spoglądałem w jej stronę Dziewczyno, dziewczyno z obrazka
Zawsze w śniegu leżysz Serce masz chyba z lodu Czy kiedyś myślałaś o zapachu wiosny? Przestań, przestań śmiać się z miłości Przestań
Oszukana zostałaś Mówisz: Miłość ze śniegiem przeminie Że nie warto odkrywać siebie Nie warto odkrywać siebie (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.