W taki wieczór, ani zimny, ani letni Po ulicach, po zaułkach i po placach Spacerują sobie szpetni Spacerują sobie szpetni Czterdziestoletni, po swoich pracach
Każdy dawno rozwiedziony Idzie mocno zamyślony Niczym wdowiec po ideach i po babach Co pomyśli, to wymyśli No a jeszcze mu się przyśni Bo to taka jest, widzicie, smutna sprawa:
Odczuwamy trochę zgagi po tym życiu Po tym życiu, po przepiciu itp. Odczuwamy trochę kaca Że co było, to nie wraca Jak ten kochaś, który zginął w sinej mgle
Odczuwamy trochę żalu Że tak wcześnie jest po balu Chociaż noga się do tańca jeszcze rwie Chce się tańczyć, chce się walczyć A tu nagle: "Panie starszy Zamykamy, zamykamy" - tak czy nie?
Powtarzamy bałamutnie Że bywało jeszcze smutniej Wychylamy pięćdziesiątkę albo dwie Zazdrościmy młodszym siostrom Cytujemy coś z "Po prostu" Chcemy prawdy, tylko prawdy itp.
Czasem kogoś ktoś spotyka Siwa chandra nagle znika Ktoś ubiera się w kolczyki z naszych łez Chwilę jest się w siódmym niebie Potem wraca się do siebie Tylko powiedz, tylko powiedz, gdzie to jest
Tylko powiedz, gdzie to jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.