Stary wiarus był młodzieńcem Życie z dzbana pił O szabelce, o wojence Pełen wiary śnił Poszli na tę pierwszą wojnę Trwał radosny zew Gdy wracali nieweseli Niósł się polem śpiew...
Życia nigdy dosyć Choćby w niełasce trzymał los Życia nigdy dosyć Aby do marzeń swoich dojść Życia nigdy dosyć By zebrać z pól dojrzały chleb Życia nigdy dosyć By obłaskawić śmierć (x2)
Gdy go wezwał tamten wrzesień Pięćdziesiątkę miał Potem bił się gdzieś po świecie Bo swej Polski chciał Już zwycięstwo było bliskie Do Berlina szli Przyjaciela stracił w bitwie Zrobił z brzozy krzyż
Życia nigdy dosyć Choćby w niełasce trzymał los Życia nigdy dosyć Aby do marzeń swoich dojść Życia nigdy dosyć By zebrać z pól dojrzały chleb Życia nigdy dosyć By obłaskawić śmierć (x2)
Wreszcie Polska odrodzona Jak z popiołów skra Mógł odpocząć stary wiarus Dożyć pięknych lat Choć Ojczyźnie chciał dać więcej Niż żołnierski znój Utrudzone pękło serce Wierne aż po grób
Życia nigdy dosyć Choćby w niełasce trzymał los Życia nigdy dosyć Aby do marzeń swoich dojść Życia nigdy dosyć By zebrać z pól dojrzały chleb Życia nigdy dosyć By obłaskawić śmierć (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.