Znasz dobrze cud rozwiewania chmur Gdy kochasz kogoś nieprzytomnie Lecz wyciął los w twym szczęściu parę dziur Dziś wszystko oddasz, by zapomnieć
Ma gorsze dni każdy z nas Takich lepiej nie pamiętać Zaufaj mi, tylko czas Zmywa serce z plam By człowiek nie był sam
Tu trzeba zacząć jeszcze raz Gdy wszystko trafił szlag Na błędach uczy nas porażki cień Tu musi minąć jakiś czas Nim się obudzisz jak Czysty słońca blask w letni dzień
Jak młody bóg w słońcu zbudzisz się I szczęście z tobą znów zatańczy Drzwi otwórz mu, by życie mogło mieć Smak słonecznych pomarańczy
Zły rozdział już zamknął los By otworzyć dla nas nowe drzwi I w głębi dusz jakiś głos Szepcze nam, by wstać I znów do przodu iść
Tu trzeba zacząć jeszcze raz Gdy wszystko trafił szlag Na błędach uczy nas porażki cień Tu musi minąć jakiś czas Nim się obudzisz jak Czysty słońca blask w letni dzień
A kiedy wstaniesz już jak nowy dzień Żalu w sercu miej ledwie ślad Człowiek przez całe życie uczy się Więc przed siebie idź, choćby pod wiatr
[2x:] Tu trzeba zacząć jeszcze raz Gdy wszystko trafił szlag Na błędach uczy nas porażki cień Tu musi minąć jakiś czas Nim się obudzisz jak Czysty słońca blask w letni dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.