Strugami deszczu Spływały z nieba chłodne kryształy Gdy się nieśmiało Zziębnięte dłonie nasze spotkały Nikt ich nie widział Deszczu spowiła je tajemnica I nie wiem kiedy Zalśniła dla nas pełnia księżyca
A dziś księżyca jest tylko pół Nieboskłon skłania się do snu Noc się łasi do mych stóp Gdy zapadam głową w dół
Zawsze tak trudno Było rozstawać się wieczorami Gdy orszak nocy Srebrny baldachim wieszał nad nami Czule mnie głaskał Nieba aksamit Twoich źrenic A naszych szeptów Słuchała tylko pełnia księżyca
A dziś księżyca jest tylko pół...
W świetle księżyca Błękitne były Twoje ramiona A wszyscy spali I tylko księżyc pamiętał o nas Malachitowe noc miała oczy Gdyśmy bezsenni Tę noc chłonęli Dwoje jak jedno - spełnienie pełni
A dziś księżyca jest tylko pół...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.