Nie rzucasz świata mi do stóp Kochanków dawnych modą Nie śnisz wędrówki aż po grób Wspólnego losu drogą Nie oddasz życia i za sto Uśmiechów moich, miły Lecz mimo to bądź ze mną, bo By odejść, brak mi siły
Z tęsknoty nie schniesz, gdy mnie brak Nie płoniesz, kiedy jestem Rzadko cieplejszych uczuć znak Uśmiechem dasz lub gestem Częściej twój zimny, obcy wzrok Kaleczy mą nadzieję Lecz mimo to bądź ze mną, bo Bez ciebie nie istnieję
Choć na poduszce cień dwóch głów I tobą noc oddycha Wiem, że na gwiezdnych szlakach snów Nie ze mną się spotykasz Z ekstazy szczytu krótki lot Na czarne dno cierpienia Lecz mimo to bądź ze mną, bo Bez ciebie życia nie ma
Rankiem dziewiąty piekła krąg Opuszczam jak świt blada I znów z twych spojrzeń, muśnięć rąk Niewielki raj swój składam Nietrwały, kruchy niczym szkło I szczęście w nim maleńkie Lecz mimo to bądź ze mną, bo I małe bywa piękneTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.