Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Ich wolności pędzącej co koń Ja zazdroszczę, zazdroszczę tym panom Że skuteczną na lęk mają broń
Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Że swe skrzypce traktują jak kwiat Że w dowodzie im nic nie wpisano W miejscu zawód - wóz własny i świat
Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj...
Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Że przez wieki są tacy, jak są I nie służą dżinsowym bałwanom Tylko w pola zielone się rwą
Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Że śpiewają, co w duszy im gra Nie poddają się żadnym szlabanom Przez granicę walą bez cła
Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj...
Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Że ich postęp nie ścisnął na wiór I że ze mną ich wciąż nie zrównano Są błądzącą mniejszością wśród chmur
Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|