Jakoś nie umiem się pogodzić Aby tak w życiu miało być Że się wypala miłość w tobie Dla której tak się chciało żyć
Śnią mi się twoje pocałunki I znów się przerażona budzę: Przecież i tak mnie kiedyś zdradzisz Wiem, że się kiedyś tobie znudzę
Mam zimne dłonie, chłodne uda (blaknę) Usiadłam w nocy na przystanku (znikam) Chociaż donikąd nie chcę uciec (nie, nie) I nie wspominam ekskochanków
Blaknę, gdy mnie już nie pragniesz Po co? Skoro już mnie masz... I zabija mą kobiecość Twoja obojętna twarz
Noc przynosi ukojenie: Gdy uciekam w moje sny Wtedy śnię, że to twój dotyk Choć to tylko moje łzy Moje ciche łzy
(Blaknę, znikam)
Zmysłowa kąpiel, zapach perfum By być o krok, tuż obok ciebie Zakładam najpiękniejszą kieckę Szkoda, że znów sama dla siebie
Resztę wieczoru topię w drinku Rozumiem, musisz wcześnie wstać Zrobię śniadanie - "Pa, kochanie Jakoś nie mogłam w nocy spać"
Mam zimne dłonie, chłodne uda (znikam, blaknę) Usiadłam w nocy na przystanku (znikam) Chociaż donikąd nie chcę uciec (nie, nie) I nie wspominam ekskochanków
Blaknę, gdy mnie już nie pragniesz Po co? Skoro już mnie masz... I zabija mą kobiecość Twoja obojętna twarz
Noc przynosi ukojenie: Gdy uciekam w moje sny Wtedy śnię, że to twój dotyk Choć to tylko moje łzy Moje ciche łzy
[5x:] Takie łzy znają tylko kobiety Niestety, niestety
(Blaknę, znikam) (x3)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.