Całą zimę stukała na maszynie Dzień upływał raz lepiej, raz gorzej Lecz marzyła, że zima przeminie I na wczasy pojedzie nad morze
Nieraz ciężko dziewczynie bywało Nieraz łza jej spływała po twarzy Przecież w życiu tak szczęścia jest mało Ale Hani to szczęście się zdarzy
[2x:] A więc latem panna Hania Po raz pierwszy pojedzie nad morze A gdy spojrzy na fale w zachwycie To wiemy, jak piękne jest życie!
A w kopalni głęboko pod ziemią Górnik Witek pracuje i śpiewa Bo choć tutaj ponuro i ciemno Lecz na górze już słońce przygrzewa
Wnet go Bałtyk swym czarem otoczy Słońce hojnie obdarzy go złotem Potem czyjeś urzekną go oczy Sami wiemy już, co będzie potem
W przyszłym roku nasza Hania Razem z Witkiem pojadą nad morze A gdy spojrzą na fale w zachwycie To wiemy, jak piękne jest życie!
La la la la, la la la, la la la La la la la, la la la, la la la La la la, la la la la la la la La la la, la la la, la la la
W przyszłym roku nasza Hania, o Boże Razem z Witkiem pojadą nad morze A gdy spojrzą na fale w zachwycie... Usta milczą, dusza śpiewa... To wiemy, jak piękne jest życie! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|