Trafisz do mnie, nie martw się. Bo poprowadzą Cię tęsknota i ten krótki list. Ukryty między koronkami blisko łóżka, w którym śpi jeszcze zapach nasz, wspólnych nocy ślad. Ciągle jestem tam. Tam, gdzie Ty. Musiałam odejść byś mógł do mnie przyjść. Ścielę łóżko już z tej strony snu. Ukochany mój ja czekam Cię tu. Musisz przejść przez ziemski czyściec win. Uwierzyć, że nie znikniesz razem z nim. Moja miłość i ja. Nadzieja jak lek. Uśmierzą twój ból. Wkrótce spotkamy się. Gdybyś nawet rację miał Że koniec życia końcem jest. I przenigdy już, nie ujrzę Cię to cieszę się, że został po mnie list. Pisałam go, by ostatni raz oszukać czas. By przez chwilę znów z Tobą być. Musiałam odejść byś mógł do mnie przyjść.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.