Dziękuję, że mogłam dołączyć do tej akcji. Wybaczcie jakość - nie tworzę na co dzień . (włączcie napisy w razie czego)
Ale cel jest ważny! Jestem wdzięczna całej służbie zdrowia, wielkie serce dla Was za Wasz trud!
Tak od kilku dni mnie jakoś dziwnie nęci, by nawinąć o tym, jak wciąż balansujemy na krawędzi. Że ktoś posłuchał Łony i chce ten świat ulepszyć ale są też tacy, którzy myślą jak coś komuś spieprzyć. Że to nieco dziwne, zaskakujące, chore, by właśnie w takiej chwili odbyły się wybory. Że od dawna mamy tu kryzys gospodarczy, Pytam: gdzie ta pomoc z antykryzysowej tarczy? Łza się kręci, gdy zwykli robią maseczki medykom tylko gdzie jest rząd? Też pytam. Oddajemy hołd pielęgniarkom, co nie dosypiają ale gdybam, że gdyby nie wirus, to by o nich zapomniano. Ej sorry, taki mamy tutaj klimat: pożary, powietrze, susze, w maju zima. Z tym coś zróbmy! Miałam siedzieć cicho, wiesz? Ale skoro Duda może, to ja też.