Przejrzyj się w lustrze jesieni Już zima w nim przejrzeć się chce Lecz dzień jeszcze pełen promieni Świat jeszcze piękniejszy niż wpierw
Rozpamiętywać nie ma co Żałować lata nie ma co Przyzywać wiosny nie ma co Najpiękniejsze wspomnienia to nie to
Do parku zajrzysz, złota w bród Z brokatu liście u twych stóp Za miasto wyjrzysz, złoty stóg Na złoconym czeka polu
Zerwij złote jabłko Zapachem upij się O, jak wiele dałabym za to By takie jabłko na co dzień mieć
Rozpamiętywać nie ma co Wnet przyjdzie zima - no to co? Przypniemy narty, po to są W białą przestrzeń nas poniosą
Zerwij złote jabłko Zapachem upij się O, jak wiele dałabym za to By takie jabłko na co dzień mieć
Rozpamiętywać nie ma co Wnet przyjdzie zima - no to co? Przypniemy narty, po to są W białą przestrzeń nas poniosą (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.