Duszę broń, bo mary dar wykrada Duszę broń, bo ma nagą rażąco pierś Duszę broń, bo gołym dach odpada A na co Ci los szampana gdy „ginie” we łzie?
Do lochu precz! Lizać dno Precz! Mało na rok Tu woli psucia ukaże kres Wydarty z kamienia chleb
Strach jął na Twe nogi siadać Nocą bić do bram kata, by spytać się Bo za długo, długo każe nieść wzrok na lustrzanym tle Larwy to tron, to tron, anieli głos wzywa plebs
Do lochu precz! Lizać dno Precz! Mało na rok Tu woli psucia ukaże kres Wydarty z kamienia chleb
Ona drży, a fen i moc W głodzie swym lecą Kojąc cios – ofiarny krok Ona drży, może to…
Ona drży, a fen i moc W głodzie swym lecą Kojąc cios – ofiarny krok Ona drży, może to…
Odwagi zrąb tamuje łzy A wy – och! A wy – nie! A wy – w krzyk! Marny to dom, to dom, każdy w nim ujada, tnie Marny to dom, to dom, jego gwar wygania mnie
Do lochu precz! Lizać dno Precz! Mało na rok Tu woli psucia ukaże kres Wydarty z kamienia chleb
Ona drży, a fen i moc W głodzie swym lecą Kojąc cios – ofiarny krok Ona drży, może to brak nieba w nas?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.