Moja moc karmi się żarem, palących mnie ciał Zawsze byłem "czarnym kozłem"
Chodźcie, chodźcie przeklęte Ja nie eunuchów żart Moje samcze narzędzie... Stać jako tron
Czy wam nie szkoda lat Na pieprzenie o złu Aby w ten sposób Ukryć swą bezpłciowość? Jakże śmieszna jest cała wasza rasa Jakże smutne jest odcinanie jaj
Oto nad ogniem z drew szydzi spalona jej twarz. Zawsze była "czarną owcą"
Chodź ty do mnie przeklęta Ja nie eunuchów żart Jesteś dla nich zaklęciem Pełna czaru, odmienna i zła
Masz w ciele szalony wiatr - "amoralność" Dar pełen burz, wodospadów, ryku rzek
W wężowej pościeli ołtarzem jesteś mi
Moja moc karmi się żarem, palących mnie ciał Zawsze byłem "czarnym kozłem"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.