---

[Młody M]
Robimy rozpierdol brat, wraca stary młodziak na osiedla,
Jak wtedy, kiedy z Tommym robiliśmy pierwsze zdjęcia.
Pozmieniało się trochę, gramy na całą.. Polskę,
Dzisiaj już mnie znają - życie jest przewrotne.
To jest WWA suko i nic dodawać nie trzeba,
Tylko nie pytaj mnie czemu wciąż chwyta mnie ta wena.
Skończ... I poczuj klimat,
Ja od lat czuje tak samo: Bóg, Honor i Rodzina.
Nie pytaj mnie o jutro, my wiecznie - mamy dzisiaj,
Jesteśmy nieśmiertelni tak jak ścierwo na ulicach.
Więc proszę cię, nic nie mów kotku, nie zadawaj pytań
Kiedy mogę ci poświęcić 11 minut z życia.
Pełna dyskrecja, nie ma nic na przypał,
Mocniej ci nie wyświetla, jak chcesz zeznań - zła ekipa.
Tańczymy na grubo, tu ziom długo by wyliczać,
Pieprzony legendarny joint jak Życie Carlita.

Nie pytaj mnie o rap już
Weź sobie sam odpowiedz
Nie pytaj mnie o przyszłość
Lepiej zapytaj sam siebie

[Żaru]
Mierzą wzrokiem z okien - wiem, chytro myślą - skurwysyn,
Uśmiech - Joker, w ręku poker, wilczy bilet #JackGreen
Zalazłem im za skórę jak Kruger, koszmar w bani,
Gdy odpinam kaburę słów - każdy wers tu rani.
Leży jak Armani i od lat trzymam ten fason,
Pierwszy ze szmatami, kiedy wjeżdżam z ekstraklasą.
Nie dam ci dziś zasnąć i nie pytaj mnie już skarbie,
Jestem wokół drzazgą albo wiesz, jak kutas w twoim gardle.
Twarde narkotyki... Złapie cię jak wnyki.
Doktor Jacky tej kliniki w której drzemie zło..
I nie pytaj mnie już o nic,
Wiesz, mój cięty język jest jak glock przy twojej skroni.
Zrobi w tobie kilka dziur, poznasz ten fizyczny ból.
Wjeżdżam, ze mną moje crew, pęka na chodnikach bruk,
Umarł król, niech żyje król! Wracamy tu znów.

[Ref.]
Pieprzony syf, tu rzeczywistość jest inna niż w MTV cribs,
Chłopaki żyją ostro, szybko, nie pytaj mnie skąd biorą kwit.
Szare bloki, ławka, piwko, jak miałbym inaczej żyć
Nie pytaj mnie skąd w nas ta miłość. Hej! To WWA.

Pieprzony syf, tu rzeczywistość jest inna niż w MTV cribs, joł,
Szare bloki, ławka, piwko, nie pytaj mnie skąd w nas ta miłość.
Nie, o nic mnie nie pytaj!
Nie, o nic mnie nie pytaj!
Nie, o nic mnie nie pytaj!
Hej! To WWA!

[Chada]
Nic tu nie mam do ukrycia, to proceder na tych bitach,
Ja nie boję się człowieku tego, o co mnie zapytasz.
Ta ekipa zawsze razem, czujesz klimat tego miasta,
A na zawsze jest stracony ten co się wysypał na psach.
Weź to nastaw jeszcze głośniej, poczuj jak się topi asfalt,
Leszczom gęby tu zamykam, kolejna moja szesnastka.
Dobra passa nadal sprzyja, ja nie pozostanę w tyle,
A na dowód tego bracie skojarzyłem się z Kaszpirem.
Wilczy bilet wręczam szujom, moi ludzie na nich plują,
To jest WWA ty suko, tu nic dodać i nic ująć.
czym zajmują się wspólnicy ? oni z prawem żyją w zgodzie...
No i więcej się nie dowiesz.
W samochodzie dudni Hip-Hop, poczuj siłę moich wersów,
I podobnie jak w tym aucie, sprawa ma się w moim sercu.
Tu na miejscu teraz jestem, życie me nie jest sielanką,
I tak będzie mój koleżko dopóki znów mnie nie zamkną.

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.