Ta... Przepraszam Wiem, że czasem (że czasem) Ta... Wiem, że czasem mówię rzeczy, których nie rozumiem. Wiem... Tak bardzo chcę, a nie idzie życie mi. Tak dużo czuję, a przeze mnie płyną tylko Twoje łzy. Niekiedy ból w złość zmieniam, tak wiele nie doceniam... Tyle razy mówię przebacz, powtarza się scena, Multum razy sam na siebie zły, te obrazy serce palą - zły... Bo pyska nie stulam... Słów sznur urwał się w tratosferę, Wypowiadam słowa, które bolą, bolą cię... A tyle ci zawdzięczam. Gdziekolwiek będziesz to zawsze celem bicia mego SERCA... Boże daj mi siłę bym mógł całe życie nosić ją na rękach.. Bym nie musiał być tym, który daje tyle chwil przykrych, Co nie dają żyć jej... zabierają szczęście tak bardzo tego nie chcę... Życie idzie - wiem Różnie bywa - wiem Nie ma siły, która odebrałaby mi sens Choć niekiedy wydarzenia uwierają cierń Sen z powiek zdjęty, Uczucia nagle w etni By móc jutro widzieć błędy, które mówią, że to właśnie tędy.. Iść mam za moją iskrą, która jest blisko... To droga w przyszłość, to walka... o wszystko...
Ref. Nie opowiadaj mi o woli Twojej ja... Już zapomniałam jak nie Ty, nie my, nie tak... Siła głosu jasnego, ciepłego twego tuli mnie Do świata naszych wspomnień... (wspomnień...) Budzić się co dnia, widzieć oczu twoich żar Jak my... tak pięknym... Każdy dzień jak ten będzie nowym opowiadaniem, jak my... Tak pięknym...
Przepraszam... Że nie potrafię strachu ugaszać... Przepraszam... Że ten strach w nerwy przeradzam... To mnie przeraża... Mówię dać chcę co najlepsze, ale zawsze wszystko spieprzę... Serca bestię zwalczam, nie chcę więcej kłamstwa... Czy uczucia zawsze muszą boleć...? O tym nie mówili w szkole... Jakim być, gdy spełniają się mi sny? 25 lat... Serce pokłute... dałaś mu lek na miliony trutek I wciąż się uczę wyrażać to uczucie... Czy można kochać ślepca, co nie widzi czasem piękna? I zasiewa smutek... Kochanie daj mi nuty, ja mam wiarę Choć czasem mam doła, o pomoc wołam z żalem Przeginam w słowach... to głowy w piasek nigdy nie chcę chować! Przeżyłem ból już... zobaczyłem złość. Nie chcę już smutku co łamie głos... Boga proszę o pomoc... on jedyny wierzy na słowo On dał mi cię, gdy ogarniał mnie cień, Gdy byłem złem... traciłem sens... Nie widziałem serca, nawet nie chciałem chcieć... Zobaczyłaś moje wśród tłumu... Sam tam na scenie stoję... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.