Powiedz mi przed jutrem, jak spokojnie spać Nie znajduję właściwych dróg Linia horyzontu nie przestaje drgać Nigdy do spłacenia ten dług
A znowu słyszę czego ci we mnie brak Czego ci we mnie brak Wolę być z tym sam na sam I nie odliczać do wyznaczonych dat By zmienić całe ja Nie łudzę się, że wiem jak
Ten ostatni toast wypij sam Nigdy nie mówiłeś mi w twarz Bez dramatów i bez pustych fraz Świat będzie miał lepszy smak, lepszy smak
Nie proś mnie o wiarę, by w to dalej brnąć Ślepo ufam w zamian za nic (Ah, oh) Idę zawsze w tyle o ten jeden krok Nie wiem kim przy tobie mam być
Bo znowu słyszę czego ci we mnie brak Czego ci we mnie brak Chcę zostać z tym sam na sam I nie odliczać do wyznaczonych dat To się nie uda nam By zmienić wszystko, co mam
Ten ostatni toast wypij sam Nigdy nie mówiłeś mi w twarz Bez dramatów i bez pustych fraz Świat będzie miał lepszy smak, lepszy smak Świat będzie miał lepszy smak, lepszy smak
Zanim się odwrócisz Już dawno dobrze wiem Czasem nie mieć jest jak mieć, oh-oh Ogień, co dogasa Niech spali resztę snów Nie wskoczy w niego nikt dla siebie już
Ten ostatni toast wypij sam Nigdy nie mówiłeś mi w twarz, oh, oh Bez dramatów i bez pustych fraz Świat będzie miał lepszy smak, lepszy smak, oh-oh
Ten ostatni toast wypij sam (Ten ostatni), oh-oh Nigdy nie mówiłeś mi w twarz, oh, oh Bez dramatów i bez pustych fraz Świat będzie miał lepszy smak, lepszy smakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.