Zasadniczo nie śpię, boję się, że we śnie strony mi zamienią: prawą stronę z lewą.
W miejsce serca wetkną kołek z transparentem. Myśli mi uczeszą, mowę zmienią w bełkot.
Nie śpię kiedy trwa wojna, będę przytomna, przytomna do końca. Na spotkanie jutrzence idę powoli, dotrę skutecznie.
Mordę mi dorobią, domalują wąsy, albo jeszcze gorzej: kutasa na czole.
Świat mi umeblują wedle swego gustu. Uczynią galerą ze śpiącym u steru.
Nie śpię kiedy trwa wojna, będę przytomna, przytomna do końca. Na spotkanie jutrzence idę powoli, dotrę skutecznie.
Nie śpię kiedy trwa wojna, będę przytomna, przytomna do końca. Na spotkanie jutrzence idę powoli, dotrę skutecznie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.