Mi? Mnie? Nieważne, spodobałeś się i już, Twój brytyjski zaśpiew i wypłata w funtach, tak już pozostanie, do ołtarza porwę Cię. Wiem, że nigdy nie opuszczą mnie piękne perfumy, torebek drogich moc, tak pozostanie na wieki wieków.
Dom Ci urządzę, wysprzątam potem też. Dzieci urodzę, wychowam, jednym tchem pacierz będą mówić za Polskę i UK. Tak pozostanie, tak będzie lżej. Dzieci urodzę, wychowam, jednym tchem pacierz będą mówić za Polskę i UK.
Pracę dostałam, "good morning" mówią mi, pod nosem szepczę "Kij w oko ci", bo tak naprawdę modelką miałam być... Mięso przerzucam w fabryce świń... Tak naprawdę modelką miałam być, mięso przerzucam w fabryce świń.
Mi? Mnie? Nieważne, rzekłeś "the end", Brian Kazimierz ma taką traumę wręcz jak Zalew Zegrzyński, jak Odra czy jak Bug Już sama nie wiem, czy wrócić znów do łąk umajonych, do matki starej tam, gdzie ZUS mnie doił, gdzie dręczył świat
La laj la la la la La la la la la laj La la la laj
Dzieci urodzę, wychowam, jednym tchem pacierz będą mówić za Polskę i UKTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.