To nie spływa tak jak pot kiedy się kochamy Mogłam Cię zjeść tak jak Dahmer swe ofiary Miałabym Cię dla siebie i Ty mnie całą A tak czekam aż mi powiesz Wróć, bo nie dam rady
I tak siedzę w tym pudełku po zapałkach Możesz mnie rozpalić albo spalić całkiem Superego każe mi tu grzecznie siedzieć Choć mój kościół wyznaje już tylko Ciebie
Nikogo nie chcę Nikogo więcej nie chcę Nikogo nie chcę Więcej Nikogo nie chcę Nikogo nie chcę Nie chcę więcej Nikogo więcej Nie chcę
Wdychałam ten zapach, ten cudowny miks Piżmo i dym lepszy był niż Wszystko co mi do tej pory wypełniało płuca Ale dawka czyni truciznę Jeden wdech za dużo
Nikogo nie chcę Nikogo więcej nie chcę Nikogo nie chcę Więcej Nikogo nie chcę Nikogo nie chcę Nie chcę więcej Nikogo więcej Nie chcę (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.