Kiedy wstaję w nocy, czuję lęk Wydaje mi się wtedy, że Twoje ciało to tylko Twój cień I ja dobrze wiem co nam zrobiłam To moja wina, moja wina, ciężka wina Teraz modlę się do siebie: "Proszę daj mi rozgrzeszenie Pożądane ukojenie, pożądane ukojenie"
A Ty stałeś tam na końcu drogi Tam, gdzie nikt już nie przychodzi Gdzie nikt już nie przychodzi
Wtedy obudziło mnie przeczucie Że jak pójdę, to już To już do Ciebie nie wrócę
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam Jego myśli Nasz koniec był już bliski
Moja młodość Go przeraża i zachwyca Trzyma w rękach niewypał Myśli, że to trotyl, a to dawno wypalony tytoń
Moja młodość Go przeraża i zachwyca Trzyma w rękach niewypał Myśli, że to trotyl, a to dawno wypalony tytoń
A Ty stałeś tam na końcu drogi Tam, gdzie nikt już nie przychodzi Gdzie nikt już nie przychodzi
Wtedy obudziło mnie przeczucie Że jak pójdę, to już To już do Ciebie nie wrócę
A Ty stałeś tam na końcu drogi Tam, gdzie nikt już nie przychodzi Gdzie nikt już nie przychodzi
Wtedy obudziło mnie przeczucie Że jak pójdę, to już To już do Ciebie nie wrócę
A Ty stałeś tam na końcu drogi Tam, gdzie nikt już nie przychodzi Gdzie nikt już nie przychodzi
Wtedy obudziło mnie przeczucie Że jak pójdę, to już To już do Ciebie nie wrócęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.