A ja kochałam Cię na zabój Kochałam Cię na śmierć To była obietnica A tylko spełniona ma sens I kiedy już łamałam To żebra Nie dane słowo A Ty żeby się ratować Krzyczałeś coś o Bogu
Kiedy to mówiłam Jeszcze nie wiedziałam jak Skrócić Twoją drogę Ciało sumieniu skraść Bo kochałam Cię na zabój Kochałam Cię na śmierć I może zbyt dosłownie Ale... Myślałam, że tak chcesz
Dziś wybacz mi Ten w plecy strzał Ten strumień krwi Tak, zapomnij mi Wczorajszą śmierć Już nie ma nic
Dziś wybacz mi Ten w plecy strzał Ten strumień krwi Tak, zapomnij mi Wczorajszą śmierć Już nie ma nic
Opowiedz mi Jak to jest nie żyć Bez ducha być Nie, nie dziękuj mi Dałam Ci koniec Serce przestało bićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.