Płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle, Stromym zboczem dnia słońce toczy się. Płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już, Brak mi zwierzeń twych, ciepła twoich słów.
Rzuć między nas najszerszą z rzek, Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg. Rzuć między nas to, co w nas złe, A ja i tak odnajdę cię.
Płoną góry, płoną lasy, nim je zgasi zmierzch, Znowu minie noc, znowu minie dzień. Płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już, Brak mi zwierzeń twych, ciszy twego snu.
Rzuć między nas najdalszy ląd, Najskrytszy żal, najgłupszy błąd. Rzuć między nas to, co w nas złe, A ja i tak odnajdę cię.
[2x:] Rzuć między nas najszerszą z rzek, Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg. Rzuć między nas to, co w nas złe, A ja i tak odnajdę cię.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.