Jaki dziwny to traf, że gdzie zjawie się to za chwile go mam w zasięgu wzroku Jaki dziwny to stan, który sprawia że ja tracę głowę I wciąż czuję ten niepokój
On ma to coś, co mnie zniewala W oku ma ten błysk, na który każda złapie się Ale ja odwagi nie mam dość i bezpiecznie się oddalam chociaż bardzo chcę, żeby wybrał właśnie mnie
Kiedy go widzę, to się wstydzę Bardzo się wstydzę, gdy go widzę Kosmate myśli mam A on chyba moje myśli zna
Jaki dziwny to traf, że gdzie zjawie się ja To za chwile on też wyrasta spod ziemi Jaki dziwny to stan, który sprawia że ja tracę głowę I znów będę się czerwienić
On ma to coś co zniewala i co sprawia że, Kosmate myśli dręczą mnie, tak Ale ja odwagi nie mam dość, i bezpiecznie się oddalam Nie wiedząc że, znów to samo dzieje się
Kiedy go widzę, to się wstydzę Bardzo się wstydzę, gdy go widzę Kosmate myśli mam A on chyba moje myśli zna
Kosmate myśli Kiedy go widzę, to się wstydzę Kosmate myśli Bardzo się wstydzę, gdy go widzę Kosmate myśli Bo kosmate myśli mam Kosmate myśli A on chyba moje myśli zna Kosmate myśli Kiedy go widzę, to się wstydzę Kosmate myśli Bardzo się wstydzę, gdy go widzę Kosmate myśli Bo kosmate myśli mam Kosmate myśli A on chyba moje myśli znaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.