Leżę na czerwonym dywanie Który dywanem nie jest To zwykły stary, wytarty koc Nade mną sufit Który sufitem nie jest W jakimś domu tylko dachem samochodu On nawet nie ma kół To wrak, nikomu oprócz mnie, niepotrzebny A ja mieszkam tu z psem W żółte łaty, puchaty Mam czerwony rower I jeżdżę nim po leśnych drogach A pies biegnie za mną On jest moim przyjacielem On jest moim jedynym przyjacielem Pies
Nikt nikt mnie nie zna Nikt nikt mnie widzi Nikt nie wie kim jestem I dlaczego tak żyje Nikt nawet ja sama Nie wiem tego Chciałabym mieć swój prawdziwy dom Z dymem z komina I być rozpasaną kobietą co wiadomo co robi I czyta kolorowe pisma
Bum cyk cyk kupi se motocykl
I se pojeździli po lesie I spotkali tam kogoś na czerwonym rowerze A biegł za nią pies
Kolorowe pismaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.