Oczy kiedyś pełne łez Zapadły na niepamięć W głowach myśli dawno śpią Kamiennym snem W sercach słychać tylko to Nerwowe kołatanie Świat zatrzymał w miejscu się A oni z nim
W schematach ról Nie mieszczą się i tak Ona i on Nicości blask
To jest ich wspólna gra Na cztery ręce Nie obchodzi ich czas Improwizują tak By uciec przed nudą nim Zaczną straszyć ze zdjęć
Wszystko przecież było już A będzie jeszcze więcej Wspólnych błędów suma znów Powiększy się Pożar dusz rozpęta ktoś Pytaniem za pytaniem W odpowiedzi zamiast słów Niemodny wiersz
W schematach ról Nie mieszczą się i tak Ona i on Nicości blask
To jest ich wspólna Gra na cztery ręce Nie obchodzi ich czas Improwizują tak By uciec przed nudą nim Zaczną straszyć ze zdjęć
To jest ich wspólna Gra na cztery ręce Nie obchodzi ich czas Improwizują tak By uciec przed nudą nim Zaczną straszyć ze zdjęćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.