Myślałeś że zniknęłam na zawsze Twój plan nie wypalił - jest inaczej Pięknym za nadobne się odpłacę Już nie zasniesz spokojnym snem
Możesz sypać solą moje rany Działania te nie zdadzą się na nic Tym razem nie wywieszę białej flagi Będę walczyć aż do krwi
Jestem zdolna do wszystkiego I niczego się nie boję Zamiast alabastrowej skóry Mam stalową zimną zbroję
REFREN x2 Nie zniszczysz mnie Jak feniks z popiołu wstanę Odrodzę się By wnieść w twoje życie zamęt
Myślałeś że całkiem się załamię Że ugnę pod krzywd twoich ciężarem Ty nie znasz mnie, nie znasz wcale Już dawno serce zmieniłam w kamień
Możesz mnie męczyć, dręczyć, wykańczać Lecz pamiętaj: co nie zabija - wzmacnia Spadnę na ciebie jak egipska plaga Przetrwam nawet koniec świata
Jestem zdolna do wszystkiego I niczego się nie boję Zamiast alabastrowej skóry Mam stalową zimną zbroję
REFREN x2
Kryształy moich łez o ziemię rozbijają się To moje katharsis, zniewolenia nadszedł kres Przeszłam przez piekło lecz to nauczyło mnie Że trzeba walczyć do utraty sił i nigdy nie poddawać się
REFREN x2
Nie zniszczysz mnie... Odrodzę sie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.